szabla.org.pl

Pewnie Ameryki nie odkryję, bo Ci którzy interesują się tematyką zapewne słyszeli o premierze: http://fundacjappp.pl/2019/03/13/nasza- ... podleglej/

Wcześniej autor wydał książkę o Polskich bagnetach, 25 maja premiera książki o szabelkach, a bodajże na przyszły rok planowana jest publikacja o kordzikach WP.

Infor na temat ksiązki tutaj: https://niepodlegla.gov.pl/wydarzenia/u ... uKpYYz_jYs

Jakieś opinie o publikacjach autora?

Czołem Radku.

Nie potrafię nic powiedzieć na temat publikacjach Janusza Jarosławskiego.
Żadna z jego książek nie trafiła - jeszcze - w moje ręce.
Odnoszę wrażenie - że autor nie zaskoczy niczym nowym, ani żadną rewelacją w informacjach.
Ale...nie przesądzam - najpierw trzeba zobaczyć.

pzdr.
stani

Czołem,
książki o szablach jeszcze nie nabyłem... Choć książka o bagnetach stoi na mojej półce od swojej internetowej premiery...
I na podstawie tej ostatniej się wypowiem...
Ogólnie, to jak wszytko, co wychodzi i wyszło dotychczas w Polsce... I to bez względu na to, kto jest autorem. To nie jest żadna monografia, a jest to raczej katalog, pewnie bardziej, niż mniej, przypadkowego zbioru, autora publikacji i ludzi, którzy zgodzili się mu się swoje zbiory udostępnić. O wielu wzorach ani słowa, a wiele obcych wzorów zilustrowanych egzemplarzami, które nigdy W.P. na oczy nie widziały...
Ale, za jedną rzecz, wielki szacunek dla Autora... za reprodukcje dokumentów ze zbiorów C.A.W. w formie fotokopii... Które każdy sam może ocenić
Pzdr,
Marek

Czołem Marku.

MarekZ pisze:Ogólnie, to jak wszytko, co wychodzi i wyszło dotychczas w Polsce... I to bez względu na to, kto jest autorem. To nie jest żadna monografia, a jest to raczej katalog,

Masz dużo racji w tym stwierdzeniu.
Praktycznie wszystko co teraz wychodzi - to kolorowe katalogi.
Nie jest to do końca złe. Młodzi hobbyści mogą coś poczytać, ale to tak - tylko - na początek "drogi".
Taka komercja zaczęła się w latach 90-tych XX w. Od tej pory nie kupiłem - praktycznie - żadnej pozycji.
Albo przedruki wcześniejszych prac, albo kolorowe "katalogi", nic - dla mnie - nie wnoszące.
Wcześniejsze lata 60-te, 70-te - pomimo niszowości tematu - jakim był "broń biała" - nie były najgorsze.
Można było zdobyć akademickie opracowania - udostępniane w księgarniach - ściśle tematycznie - monograficzne.
Gdzie to wszystko "umarło"....??? - nie mam pojęcia.

pzdr.
stani.

Czołem .
Mam tę pozycję. Niestety- opinia o tej książce nie jest najlepsza. Podobno Pan Jarosławski za mocno dał wiary przedstawicielom MWP a nie rzeczywistym praktykom . Ja wiem o dwóch bublach a podobno jest więcej. Dla mnie coś wnosi dobrego i złego. Sama forma w miarę odpowiada ni - pokazane są sygnowania i najważniejsze elementy broni. Białe tło nie koniecznie jest odpowiednie do prezentacji .
Osobiście wolę nowe wydania albumowe pod warunkiem ,że zawierają prawdę. Zdjęcia są niewspółmiernie lepsze od tych z lat 60 i 70-tych i bardziej odzwierciedlają rzeczywisty obraz prezentowanej broni.

Pozdrawiam.
Zbyszek

Czołem Zbyszku.

Nie tylko to wydanie o bagnetach zawiera buble.
Wydania o broni długiej, również nie są najlepsze merytorycznie.
A szczytem, to bywa prezentacja replik na zdjęciach, opisywanych jak oryginały.

Oficer56 pisze:Zdjęcia są niewspółmiernie lepsze od tych z lat 60 i 70-tych

Rzecz jasna - gdzie równać się starym - analogowym - zdjęciom, do współczesnej cyfry.
Jednocześnie, te stare wydania zawierają lepszy materiał tekstowy / merytoryczny.
Dzisiaj nikt nie ma czasu i ochoty na takie opracowania. Po prostu nikomu się nie opłaca.

Oficer56 pisze:Białe tło nie koniecznie jest odpowiednie do prezentacji .

Mam to samo odczucie - najczęściej używam kol. szarych i grafitowych.

pzdr.
stani

Witam Panów.
Postanowiłem się "podpiąć" pod temat.Nie ma sensu tworzyć kolejnych tematów(chyba ).
Planowałem zakupić książki Pana Jarosławskiego na temat właśnie szabel...
Jednak po zastanowieniu...stwierdziłem że może jednak się wstrzymam z zakupem,może któryś z bardziej doświadczonych Kolegów poleci inne wypracowania,autorów.
Ps.Posiadam wypracowania Pana Jarosławskiego na temat bagnetów i moim zdaniem bardzo przypominają książki Pana Królikiewicza.

Suchy7791 pisze:Ps.Posiadam wypracowania Pana Jarosławskiego na temat bagnetów i moim zdaniem bardzo przypominają książki Pana Królikiewicza.

Dokładnie tak, rzekł bym "odświeżony Królikiewicz", czyli bez rewelacji, ale mimo wszystko wolę Królikiewicza

toyotomi pisze:Czołem Zbyszku.

Oficer56 pisze:Zdjęcia są niewspółmiernie lepsze od tych z lat 60 i 70-tych

Rzecz jasna - gdzie równać się starym - analogowym - zdjęciom, do współczesnej cyfry.
i

Jako praktyk w dziedzinie fotografii, nie zgodzę się. Fotografowanie na materiałach światłoczułych, dawało ogromną wierność i dokładność - jeżeli zrobiono to dobrze. Problemem w starszych publikacjach nie była jakość fotografii, lecz jakość druku.

Mam tą książkę. I mam też jedną uwagę do niej. Bardzo dużo uwagi w niej jej jest poświęcone szablom pamiątkowym które występują w jednej sztuce. To na pewno ciekawostka dla miłośników broni białej, ale szable te nie tworzą żadnego materiału porównawczego dla kolekcjonerów. Jest też w/g mnie za dużo uwagi poświęconej szablom obcym.

Z drugiej strony zabrakło miejsca choćby dla półszabel wz.21 które choćby służyły w żandarmerii wojskowej, a których jest sporawo na rynku kolekcjonerskim i dla paru innych odmian szabli wz.21 które są spotykane w kolekcjach.

Książka ta raczej powinna nosić tytuł "Najciekawsze okazy szabel w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego" a nie " Szable WP 1918-1939" bo na pewno nie pokazuje wszystkiego co zawiera się w tytule książki,

Czołem Waszym Mościom!
O książkach pana Jarosławskiego już pisałem, i nie będę się powtarzał, ale jeżeli szukacie dobrego, merytorycznego opracowania o polskich bagnetach, to są dwie dostępne prace warte polecenia. Pierwsza to tom 88 Wielkiej Encyklopedii Uzbrojenia Września 1939, pt. „Bagnety”, a druga, wg mnie najlepsza w ostatnim (30 lat) czasie to „Bagnety w armii II RP”, Piotr Orman. Cykl 5 części opublikowany w miesięczniku Odkrywca 2009/2010. Generalnie niszowe publikacje, ale warto poszperać i dodać do biblioteki. Na pewno wniosą dużo więcej wiedzy niż wspomniane tu książki. W ogóle w Odkrywcy jest sporo dobrych publikacji. Ostatnio dogłębnie i szeroko omówiono „pierwszy” bagnet II RP, tzw. 71/98. Polecam.

W życiu bym nie pomyślał o " czerpaniu wiedzy " z komercyjnych wydawnictw by nie powiedzieć kolorowych magazynów, ale Tomasza się posłucham WEUW 39 tom 88 już zakupiony . Panie Tomku które to numery OD co by nie kupować całych roczników ?

Czołem!
Odkrywca 11/2009, 12/2009, 02/2010, 04/2010 i 06/2010

Szczerze powiedziawszy nie " zbieram" Polskiej broni, po prostu mnie na to nie stać . Literatura to inna bajka ,jeśli jest wartościowa to trzeba to mieć. Dziękuję za info. Pozdrawiam Robert