Homeryckie cytaty z opisów.

[toyotomi]

Tak dla zabawy i uśmiechu zaczynam temat związany z opisami oferowanej broni.
Jak ktoś ma ochotę, to zapraszam do - "cytatów".

Filozoficzny, czy też egzystencjalny....?.....
"... szablę z okresu II wojny światowej.,prawdopodobnie,gdyż nie mam większej wiedzy niż ta,którą sam posiadam."

Rozdwojenie jaźni...?
"...PRZEDMIOTEM TEJ AUKCJI JEST BOJOWA SZASZKA KAWALERYJSKA KOZACKA WZ.1927 BEZ POCHWY
POCHWA SPRZEDAWANA JEST NA OSOBNEJ AUKCJI..."
...a tak właściwie - to po co szabli pochwa..? - przecież można ją w kieszeni nosić.....

[Beszamel7]

Witam!
Homeryckie to raczej nie będzie, bardziej z cyklu urzekła mnie ta opowieść.

Tytuł - ,,Stara Pruska Szabla Weterana II WŚ Z USA-Wykopki" (Sam tytuł już intryguje )

,,CIĘZKA MASYWNA SZABLA Z POCHWĄ I SWASTYKA NA RĘKOJESCI Z OBU STRON DOBRZE WYWAŻONA I WYJKONANA ZDOBREJ JAKOŚCI STALI ZWŁASZCZA OSTRZE..NA OSTRZU BYŁO COŚ WYBITE JAKBY IMIE I NAZWISKO ORAZ NAPIS SOLINGER ALE KTOŚ PRÓBOWAŁ TO JAKBY PRZEBIĆ LUB ZATRZEĆ NAPIS PRZEBIJĄC OZNACZENIE SZABLA PRZYWIEZIONA WRAZ Z 2 Z USA NALEŻAŁA DO STAREGO WETERANA 2 WOJNY ŚWIATOWEJ W STOPNIU PORUCZNIKA USA KTÓRY SŁUZYŁ ZARÓWNO JAKO DOWÓDCA PLUTONU W EUROPIE I WALCZYŁ Z NIEMCAMI JAKI I W JAPONII I TAM WALCZYŁ Z JAPOŃCZYKAMI W 1945 CO CIEKAWE BYŁ PONOĆ JEDNYM Z NAJMŁODSZYCH PORUCZNIKÓW W ARMII USA MAJĄC JEDYNIE 22 LATA I JUŻ BĘDĄC PEŁNYM PORUCZNIKIEM ( NIE POD PORUCZNIKIEM..."
(pisownia - wersja oryginalna)

Pozdrawiam,
Beszamel7

[pietka]

"...PRZEDMIOTEM TEJ AUKCJI JEST BOJOWA SZASZKA KAWALERYJSKA KOZACKA WZ.1927 BEZ POCHWY
POCHWA SPRZEDAWANA JEST NA OSOBNEJ AUKCJI..."
...a tak właściwie - to po co szabli pochwa..? - przecież można ją w kieszeni nosić.....

Poza kulawym opisem jest to też przykład plagi ostatnich czasów w naszym kraju. Zakładam, że sprzedający wychodząc z założenia iż uzyskają wyższe ceny za poszczególne części broni, dekompletują je i wystawiają osobno. Często widzę tak sprzedawane bagnety / pochwy / żabki, a i czasem opisy: 'zgodna numerycznie pochwa na innej mojej aukcji'. Z psychologicznego punktu widzenia zakładam, że kalkulacja polega na chęci zebrania kompletu przez jedną osobę i podbijania na dwóch, trzech aukcjach byle wygrać. Tak wystawiane są też nielicznie, autentyczne zbiory pamiątek po jednej osobie /tej masy pseudo 'konwultów' nie liczę/.
Czy to działa nie wiem, jest to natomiast świadome niszczenie zabytku, było nie było chronionego przed takim działaniem ustawą. Ale za to nie ścigają, w przeciwieństwie do 'naruszeń stanowisk archeologicznych przez wykopanie łuski przy pomocy wykrywacza'. Ot świadomość społeczeństwa takaż jaki i ich włodarzy przez suwerena posadzonych na stołku.

[toyotomi]

Czołem Tomku.

jest to też przykład plagi ostatnich czasów w naszym kraju. Zakładam, że sprzedający wychodząc z założenia iż uzyskają wyższe ceny za poszczególne części broni, dekompletują je i wystawiają osobno. Często widzę tak sprzedawane bagnety / pochwy / żabki, a i czasem opisy: 'zgodna numerycznie pochwa na innej mojej aukcji'. Z psychologicznego punktu widzenia zakładam, że kalkulacja polega na chęci zebrania kompletu przez jedną osobę i podbijania na dwóch, trzech aukcjach byle wygrać

Poza aspektami prawnymi - jak piszesz - to nic innego jak zdziczenie obyczajów i kultury kolekcjonerskiej.
......zresztą co ja piszę...?...jakiej kolekcjonerskiej...?

pzdr.
stani