Strona 1 z 1

określenie wieku stali, żelaza

: 20 mar 2021, 17:48
autor: Paweł D
Cześć
Taka aukcja:
https://allegro.pl/oferta/kosa-kosynier ... 0522745273
Nie żebym chciał kupować kosę Bartosza Głowackiego ;) (zapomniałem że Bartosz to raczej XVII w) ale czy da się w przybliżeniu określić wiek metalowego przedmiotu? Jestem na giełdzie staroci i leży siekiera - pytanie czy ma 20 czy 200 lat? Domowe sposoby? węgiel C14? metalurgia to skomplikowana dziedzina o której nie mam pojęcia. Na przestrzeni wieków na pewno zmieniał się skład "żelaza" - ilość węgla, zanieczyszczeń itp. Jest jakiś "papierek lakmusowy"? Czy coś takiego? Podobno nie ma głupich pytań ;)

Paweł

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 20 mar 2021, 18:40
autor: Paweł D
XVIII jeden kreski brakło

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 20 mar 2021, 19:18
autor: toyotomi
Czołem Pawle.
Paweł D pisze:czy da się w przybliżeniu określić wiek metalowego przedmiotu?.... leży siekiera...czy ma 20 czy 200 lat?

Jest to dosyć trudne - "na oko" - praktycznie niemożliwe.
Możemy mieć do czynienia z przedmiotem skorodowanym, na którym możemy zobaczyć strukturę warstwową odkucia.
Co może świadczyć o czasie kiedy powstał.
Paweł D pisze:Domowe sposoby? węgiel C14?

Brak takowych - jedynie badania metalurgiczne w jakiejś pracowni, typu politechnika.
A bezpośrednio na jakimś bazarze - ratuje nas wiedza o rodzajach konstrukcji przedmiotów, umieszczonych w czasie.
------------------------
A teraz trochę o tej kosie "kosynierów"...... :D
( z Bartoszem, to Ci się całkiem pokićkało - to jednak będzie XVIII w.... ;) )
1.kosa.JPG

Całkiem zgrabna ta kosa i z pewnością kosynier dumny był by że ma takiego "chevrolet'a" wśród kos.
Bo to kosisko - nie widziało i nawet nie wiedziało że były - kiedyś - takie kosyniery, co kosami robiły, ale nie w polu.
Zwróć uwagę na podstawową rzecz - osada.
1.kosa.4.JPG

No i oferowana kosa -
1.kosa.5.JPG

Wyprostowany trzpień osady kosy angielskiej.
A kosynierzy mieli kosy nasze (narodowe) a nie jakiś badziew z importu.
I "na sztorc" stawiali, normalne gospodarskie kosy.
Sprzedawca napisał - ".....przede wszystkim jest kuta posiada grubą ość..."
A to gówno prawda. Kosa przemysłowa, produkowana metodą walcowania.
Co dobrze widać przy przejściu żelaza kosy w trzpień osady.
1.kosa.1.JPG

Kosa w swoich "młodzieńczych" latach, przy tylcu miała na całej długości "zbrocze" wgłębienie od walca.
Taki rodzaj produkcji - a co za tym idzie i konstrukcji kosy - wprowadzono w Anglii ok. 1870 roku.
----------------
Ale....historyjka sprzedawcy - ujmująca.

pzdr.
stani

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 20 mar 2021, 19:41
autor: Paweł D
Cześć Staszku
Dzięki Staszku, kosy nie kupuję ;), zniszczyłeś mnie znajomością konstrukcji kos ! polskich, angielskich i amerykańskich; kuźwa to już nie szacun tylko Wielki Szacun. łoł. Mam pytanie: jaka broń biała Cię "nie rajcuje"? dzidy zuluskie, sierpy bojowe wietnamskie czy bumerangi australijskie (czy to broń biała? raczej miotana) :)
Historię Bartosza znam bardzo dobrze - jego pomnik (gasi on czapką lont rosyjskiego działa) stoi w moim rodzinnym mieście na rynku, walnąłem się w wieku o jedną kreskę :) a szef Głowackiego - Kościuszko to dla mnie jeden z największych polskich bohaterów w historii - wyprzedzał swoją epokę no ale na niewiele się to zdało.
Paweł

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 20 mar 2021, 20:15
autor: toyotomi
Czołem Pawle.
Paweł D pisze:jaka broń biała Cię "nie rajcuje"?

Tak się zastanawiam - i chyba niema takiej. Jedna mniej, druga bardziej - ale to przecież broń biała.
I jak tutaj przejść obok niej i o nią nie zahaczyć. Nie da się.
Wszystko to przez mojego ukochanego dziadusia, zapalonego historyka samozwańca (świeć Panie nad jego duszą).
A było to tak - jak mnie matuś na świat powiła. To dziaduś wsadził mi do kołyski pradziadową szablę.
Jak mnie to zimne żelazo w dupsko sparzyło - to ja w krzyk - nic to nie dało i tak do dziś trzyma i parzy.
Dziaduś z góry, od pół wieku patrzy i śmieje się, jak ja się z tym - dalej - męczę.

pzdr.
stani.

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 20 mar 2021, 20:26
autor: Paweł D
i niech tak zostanie. amen ;)

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 20 mar 2021, 21:03
autor: Oficer56
Chłop -człek praktyczny. Raz przekuł do bitki a potem spowrotem do koszenia. Nie wierzę w jakis objawione odkrycia ze stychów , obór czy stodół. Za drogi to był sprzęt dla chłopa by leżakował w ukryciu.
Poz,
Zbyszek

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 02 kwie 2021, 7:57
autor: toyotomi
Czołem Waszmościom.
Oficer56 pisze:Chłop -człek praktyczny. Raz przekuł do bitki a potem spowrotem do koszenia.

Nie tylko - praktyczny, ale i nie za bardzo majętny i z tego tę swoją praktyczność wywodzący.
----------------
W bronioznawstwie (wszystkich kultur) funkcjonuje pojęcie - broń chłopska.
W pierwotnym przeznaczeniu - narzędzie codziennego trudu.
Broń chłopska - niem. Bauerwaffe / fran. Armes paysannes / ang. Peasant Weapons / ros. крестьянское оружие.
We wszystkich kulturach - to praktycznie - narzędzia rolniczo/leśne, jakie by nie były.
O pierwotnym przeznaczeniu do prac, zabierane - w razie konieczności - do bitki.
Oczywiście po bitce, chłop jak przeżył, to zabierał swoją siekierę do lasu rąbać drzewo, a kosę do koszenia łąki.
A broń rycerska - spokojnie czekała na następną bitkę.

pzdr.
stani

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 02 kwie 2021, 14:04
autor: Erih
Czołem Towarzystwu.
Jak się ma do tego pojęcie - broni improwizowanej?
Pozdrawiam Marcin

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 02 kwie 2021, 17:25
autor: toyotomi
Czołem.
Erih pisze:Jak się ma do tego pojęcie - broni improwizowanej?

Nijak - broń improwizowana nie miała, niema i nie będzie miała konotacji z - żadną bronią żołnierską.
Jest to każda rzecz użyta w celu samoobrony, bądź agresji.
Np.
1.broń.JPG

Wg. powiedzenia "...ołówkiem - nawet w pustym pokoju - można zabić na 36 sposobów "

pzdr.
stani

Re: określenie wieku stali, żelaza

: 02 kwie 2021, 17:51
autor: Erih
Czołem Towarzystwu.
Mnie uczono, że gazetą można zabić na trzy sposoby.
Ale ad rem: Odnosząc się do czasów powiedzmy Odrodzenia, gdzie o regulaminowej, "modelowej" broni ciężko mówić - taki cep, który chłop złapał by przechrzcić nim nastającego na kurnik żołdaka, byłby bronią improwizowaną, zaś ten sam cep po okuciu, w ręku tego samego chłopa, w ramach lokalnej milicji, stawał się bronią chłopską?
Czy dobrze rozumiem?
No i "męcząc temat" - jak określić wszelakie kordy i tasaki, których warstwy niższe chętnie używały właśnie do samoobrony?
Jako, bo ja wiem, broń cywilną?
Pozdrawiam Marcin