Czołem.
BartTP pisze:Wszystkie te moje rozważania wzięły się właśnie z tego, że miałem problem z nazwaniem krótkich mieczy noszonych przez muszkieterów i pikinierów.
Aby rozgryźć ten dylemat, należy – koniecznie – przyjąć funkcjonowanie dwóch ścieżek systematyki.
Systematykę broni wojskowej i systematykę broni cywilnej z myśliwską.
(łączenie tych ścieżek powoduje – zwyczajne – wypaczenia jak i zamieszanie)Drugą stroną medalu, jest zamienne używanie broni – cywilnej w wojsku i wojskowej w cywilu.
Dla systematyki, nie może to mieć znaczenia, tzn. nie powinno multiplikować modeli w systematyce
(tak w jednej jak i w drugiej)Dokładniej – broń cywilna używana w wojsku, nie może być brana pod uwagę jako typ / model broni wojskowej.
„Mieszanie” broni cywilnej z wojskową, powoduje upraszczanie i generalizowanie nazewnictwa.
(co – obecnie – dzieje się w środkach masowego przekazu, skutecznie zniekształcając fakty)„Rozbierzmy” – jedno z funkcjonujących (obecnie) określeń broni siecznej – „Hanger”
W XVII i XVIII wieku cywile w Europie i Ameryce powszechnie nosili miecz jako broń boczną.
Jedną z popularnych form był prosty miecz tnący, czasami nazywany – „hunting sword” lub – „hunting hanger”.
Miecze te, posiadały proste lub lekko zakrzywione głownie, oprawiane w prostą (otwartą) rękojeść.
Amerykański bronioznawca George C. Neumann w swojej książce „Swords & Blades of the American Revolution” – napisał –
“…hunting sword - był krótką bronią cywilną, pierwotnie używaną jako broń dodatkowa podczas polowań. Do czasu rewolucji amerykańskiej wiele z nich zostało odchudzonych i udoskonalone do noszenia przez dżentelmenów jako nieformalne miecze miejskie.
W Anglii nazywano je cuttoes (od ich francuskiej nazwy couteaux de chasse = noże myśliwskie)
Takie miecze (przeważnie o długości poniżej 26 cali) były zbyt lekkie, aby można je było używać w walce, ale bardzo wiele z nich służyło jako symbole rangi oficerów lądowych i marynarki…”Za Neumannem (i innymi – rzetelnymi - bronioznawcami) jasno możemy stwierdzić, że –
- „hunting sword”, „hunting hanger” czy w skrócie „hanger” – to broń cywilna.
I używanie tego określenia na broń wojskową, jest nielogiczne.
(pomimo podobieństwa do broni wojskowej)BartTP pisze:Czy nazwalibyśmy taki mieczyk jak wyżej ("tuck") pałaszem? Kordelasem? Tasakiem? A może szablą?
Broń pikinierów i muszkieterów XVII wieku – konstrukcyjnie – nie pasuje do powyższych typów.
Broń ta, dosyć prymitywna (klepana na szybko i po kosztach) stanowiła uzupełnienie uzbrojenia pikiniera.
Troczona do pasa, jako broń dodatkowa stosowana do walki w zwarciu.
Historyczne miecze pikinierów -
BartTP pisze:jak Ty byś nazwał te wszystkie krótkie miecze noszone przez żołnierzy w XVII wieku? Z podziałem na takie z prostą głownią i zakrzywioną głownią?
Indywidualna – broń boczna, w takiej konstrukcji to nic innego jak -
side-sword (niem. Seitschwert, pol. miecz boczny)Jeżeli ówcześnie, broń ta nie uzyskała swojej nazwy własnej, jako konstrukcja, to podpinanie jej współcześnie, pod jakikolwiek typ, niema sensu.
A na konstrukcję - pałasza, tasaka czy szabli, niema szans się załapać - nie te parametry.
Do cywilnego - kordelasa..? - nie ta systematyka.
(krzywizna głowni ma – tutaj – drugorzędne znaczenie, stanowiąc nikły procent ogólnego uzbrojenia pikinierów,
będą to głownie broni cywilnej - hunting sword)Przeglądając stare ryciny z angielskiej wojny domowej, nie znajdziemy broni bocznej pikinierów i muszkieterów z bronią sieczną o krzywych głowniach.
Drugą stroną medalu, jest długość tej broni – na rycinach, przedstawiana jest znacznie dłuższa niż broń myśliwska.
Funkcjonowanie broni krótkiej i krzywej świadczy o używaniu broni cywilnej, zabranej do bitki.
Przeanalizujmy tekst, który wstawiłeś z fejsa (w tłumaczeniu)
„….Miecz typu „tuck” był rodzajem krótkiego miecza popularnego podczas angielskiej wojny domowej. Krótki, mocny i łatwy w użyciu tuck służył jako broń zapasowa i pozwalał osobom nie przeszkolonym szybko i skutecznie nauczyć się walki mieczem.”1.etymologia słowa „tuck” pochodzi od pchnięcia, co charakterystyczne jest – jedynie - dla broni kolnej, a broń pikinierów i muszkieterów, była bronią sieczną.
2.nie była to broń zapasowa (należąca do broni defensywnej) a broń drugiej akcji – walki w zwarciu.
3.osoby nie przeszkolone w walce mieczem nie mogą skutecznie nauczyć się walki tym mieczem. Używanie tegoż miecza będzie – jedynie – intuicyjne.
„….Pikinierom i muszkieterom często wydawano tuck’a, chociaż nie każdy żołnierz go posiadał”Stąd możliwość posiadania przez pikinierów i muszkieterów broni myśliwskiej / cywilnej.
„…Ten typ miecza był produkowany masowo i nie zawsze był najwyższej jakości - ostrza ledwo utrzymywały krawędź”Produkcja masowa stosowana jest w celu dozbrojenia armii w kryzysie, co – z braku czasu – skutkuje dosyć prymitywnym wykonaniem.
Z drugiej strony, stwierdzenie to, przeczy "cywilności" tej broni, ponieważ klepano ją dla uzupełnienia uzbrojenia armii.
I nie była to broń myśliwska - już wyprodukowana - zabierana na wojnę.
„….oficerowie narzekali, że żołnierze zwykle uważali je za bardziej przydatne do rąbania drewna na opał”Bezpośredni dowód na "sieczność" tych głowni, co - z założenia - wyklucza miano "tuck".
„…..Użytkownicy korzystali z nich do przełamywania szeregów”Broń ofensywna – drugiej akcji – co eliminuje ją jako „zapasową” (defensywną)
„…..długość broni była krótka, ponieważ żołnierz musiał być w stanie jedną ręką wyciągnąć miecz z pochwy, jednocześnie kontrolując swoją podstawową broń - pikę lub muszkiet "Nielogiczność stwierdzenia –
1.pikinier bądź muszkieter – gdy następowała konieczność wyjęcia miecza – swojej „pierwotnej” broni (pika, arkebuz) - nie był w stanie w żaden sposób kontrolować, równocześnie walcząc mieczem.
2.długość klasycznego miecza, nie stanowi problemu z jego dobyciem w trakcie walki.
A rozmiar miecza, możemy tłumaczyć względami walki w zwarciu – gdzie krótsza broń lepiej się spisuje.
Porównajmy proporcję historycznych mieczy pikinierów, przyjmując długość chwytu na 12 cm.
(co jest uśrednionym wymiarem chwytów rękojeści trzonów jednoręcznych)To wcale ta broń, nie była taka krótka. I z rozmiarem - cywilnej broni, ok 60 cm (poniżej 26 cali) - nie za bardzo koreluje.
pzdr.
stani