Strona 1 z 1

Bagnety XVIII wieczne - Bagnet #4

: 23 kwie 2017, 15:04
autor: pietka
Czwarty:
Strasznie skatowany, z przekutym ramieniem (nie wymiarowałem)

Re: Bagnety XVIII wieczne - Bagnet #4

: 25 kwie 2017, 22:04
autor: toyotomi
Czołem Tomku

Wszystko - długość głowni i konstrukcja tulei - wskazuje na francuski bagnet do muszkietu M 1750

pzdr.
stani

Re: Bagnety XVIII wieczne - Bagnet #4

: 25 kwie 2017, 22:14
autor: pietka
Muszę sprawdzić ten trop. Akurat ten szpikulec był już identyfikowany jako Austriak, Hiszpan, Holender, także Francuz :)
Dziękuję

Re: Bagnety XVIII wieczne - Bagnet #4

: 26 kwie 2017, 21:23
autor: toyotomi
Czołem Tomku.
pietka pisze:ten szpikulec był już identyfikowany jako Austriak, Hiszpan, Holender, także Francuz

To okrutnie "uparty" ten pogrzebacz, że nie chce się tak łatwo dać zidentyfikować.... ;)
A żeby nie było tak lekko, to dołożę jeszcze jedno.
Francuska manufaktura Charleville, dużą część produkcji opchnęła w Stanach, Rzecz jasna Jankesi zaczęli uruchamiać
swoją produkcję, na bazie modeli francuskich - oczywiście muszkiety z dodatkami.
Dosyć długo produkowali bagnety oparte na francuskiej konstrukcji - taki jak prezentujesz #-4.
Następnie, przy pozostawieniu parametrów bagnetu, do szczeliny zamka tulei, dodawano kryzę, bądź mostek.
Obie wersje funkcjonowały równolegle przez jakiś czas, do wprowadzenia pierścienia blokady - ale ja nie o tym.
Zaintrygowało mnie nabicie na tym bagnecie - symbol Wenus.
Francuzi używali na broni symboliki astralnej, ale nie jako punce producenckie, a jedynie "ozdobniki" i to na broni długiej.
Fakt - na początku, nabicie to "popychało" mnie do produkcji francuskiej
Tutaj mamy ewidentne nabicie manufaktury, w formie znaku rozpoznawczego producenta.
Takim znakiem posługiwała się firma - Whitney Arms Company - z New Haven (Connecticut).
Która miała kontrakt na nowy M-1798 Flintlock Musket z osprzętem - oczywiście opartego na francuskim Charleville.
W załączniku bagnet tej firmy -
2.bagnet.usa.JPG

Rzecz jasna - w modelu M 1798 tuleja ma dołożony mostek - ale to dalej wersja rozwojowa Charleville.
Bagnet prezentowany przez Ciebie, jest starszym modelem, to widać gołym okiem.
Jednocześnie nabicia na obu bagnetach - dają do myślenia.

No to do kompletu mamy jeszcze - Jankesa..... ;)

pzdr.
stani

ps.
Bagnet M 1795 - innego producenta -
1.1795.JPG

Ten z kolei ma tuleję "starego typu" - bez mostka.
Wychodzi na to, że Jankesi "klepali" na potęgę i stare i nowsze wzory.

Re: Bagnety XVIII wieczne - Bagnet #4

: 27 kwie 2017, 5:31
autor: pietka
Klepali, całkiem sporo. W tym kierunku warto też sprawdzić #6, bo wg mnie też jest hamerykańcem. Tym bardziej, że kupiony za wielką wodą. :) Wymiarowo typowy 1795. Z kolei #4 za duży mi się wydaję. A może Skandynawia? ;)